web analytics
Foto: El Correo de España

Autor: Jose Papparelli

Jest jasne, że Matteo Salvini nie przestanie być w centrum uwagi, zwłaszcza że jego polityczni przeciwnicy domagają się zemsty. Polityka i stosowanie prawa przez lidera Lega na czele włoskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ujawniły szemrany biznes nielegalnego handlu ludźmi, zatrzymując lawinę wyładowań, których Włochy doświadczyły w 2019 roku. W ciągu niespełna roku Salvini ma na swoim koncie pół tuzina pozwów sądowych za stosowanie prawa w obronie granic i wypełnianie misji ochrony Włochów przed politycznymi i społecznymi skutkami nielegalnej imigracji. Nic więcej, nic mniej.

Po wstępnym przesłuchaniu w Palermo sędziowie postanowili przychylić się do wniosków prokuratury i postawić Matteo Salviniego przed sądem w sprawie “Open Arms”. Były minister spraw wewnętrznych będzie musiał stawić się w sądzie 15 września; jest oskarżony o nadużycie władzy i porwanie za rzekome zatrzymanie 147 migrantów na pokładzie statku hiszpańskiej organizacji pozarządowej. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Jego wrogowie są liczni i chcą, aby jego ewentualne skazanie położyło kres życiu politycznemu lidera europejskich suwerenistów. Sekretarz Partii Demokratycznej Enrico Letta spotkał się z Oscarem Campsem, katalońskim biznesmenem i założycielem organizacji pozarządowej “Proactiva Open Arms”, w siedzibie lewicowej partii w centrum Rzymu, gdzie obaj nie ukrywali sympatii i radości z powodu sprawy karnej przeciwko Salviniemu. Letta zamieścił na swoim profilu na Twitterze zdjęcie, na którym widać go towarzyszącego aktywistce, która ma na sobie bluzę z nazwą statku “Open Arms”.

Obaj marzą o wolnej ręce dla wysadzania nielegalnych imigrantów na włoskich wybrzeżach dzięki decyzji sędziego Lorenzo Jannellego, który stwierdził, że “nie ma podstaw, które wykluczałyby Matteo Salviniego ze ścigania”.

W wywiadzie dla Corriere della Sera, lider Legii powiedział: “W tym roku lądowania potroiły się”. I choć w trzech odcinkach, o które jestem oskarżony, nikt nigdy nie zginął, to pod jej rządami (Luciana Lamorgese, jego następczyni na stanowisku) są już dziesiątki zgonów, pożarów i wypadków morskich. (…) Widać wyraźnie, że lewica chce odzyskać w sądzie to, co traci przy urnach wyborczych.”

Niepokojące i niebezpieczne jest to, że w Europie, w osobie Matteo Salviniego, ci, którzy przestrzegają prawa, chronią granic, suwerenności narodowej i bezpieczeństwa obywateli, są kryminalizowani. Proces Salviniego i jego ewentualne skazanie nie jest tylko sprawą Włoch, ale dotyczy całej Europy. Nie jest to tylko pułapka prawna mająca na celu pozbycie się niewygodnego rywala politycznego za jego frontalny sprzeciw wobec masowej imigracji. Jego skazanie byłoby triumfem samobójczej polityki Unii Europejskiej wobec migracyjnego tsunami, kierowanej przez mafijne organizacje i wspieranej “dobrymi intencjami” organizacji pozarządowych, ale także takimi instrumentami jak Global Compact on Migration czy Cele Zrównoważonego Rozwoju Agendy 2030.

Walka prawna trwa nadal, podobnie jak potajemne lądowania, podejrzane interesy i niepokoje społeczne wywołane przez dryfującą poprawność polityczną w Europie. Salvini spokojnie czeka i stwierdza tylko: “Czy będę prześladowany za obronę mojego kraju? Odchodzę z wysoko podniesioną głową, również w waszym imieniu. Najpierw Włochy. Na zawsze.”


Jose Papparelli
Włosko-argentyński dziennikarz i miłośnik europejskiej tożsamości, Hiszpanii i Hispanidad. Z wykształcenia komunikolog i menedżer kultury, pracuje jako analityk życia politycznego, społecznego i kulturalnego.

Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy na stronie EL CORREO DE ESPAÑA, naszego partnera w EUROPEAN MEDIA COOPERATION.


Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert