Niemiecki rząd pod przewodnictwem Angeli Merkel podjął w listopadzie 2016 r. decyzję o interwencji w dostawy żywności w przypadku kryzysu. Odpowiedni plan awaryjny został zatwierdzony przez federalnego ministra żywności Christiana Schmidta (CSU) i rząd.
Możliwy kryzys dostaw spowodowany “buntem rolników” jako powód wdrożenia?
W przypadku kryzysu dostaw państwo jest zatem upoważnione do masowej interwencji w produkcję i dystrybucję żywności. Odpowiedni projekt ustawy został zatem zreformowany przez federalnego ministra rolnictwa Christiana Schmidta (CSU), zastępując istniejące przepisy z czasów zimnej wojny.
Na przykład w przypadku kryzysu dostaw spowodowanego klęskami żywiołowymi, awariami elektrowni, sytuacjami kryzysowymi w wojsku lub “obecną sytuacją strajku generalnego” ministerstwo może teraz określić, że tylko duże sklepy detaliczne mogą pozostać otwarte.
Plany awaryjne powinny wejść w życie, jeśli większość Niemców nie będzie już w stanie kupować żywności na wolnym rynku.
Wywłaszczenie gospodarstw rolnych
Oznacza to, że gospodarstwa rolne lub inne przedsiębiorstwa spożywcze mogą zostać skonfiskowane w celu zapewnienia dostaw żywności dla ludności.
Ustawa przewiduje również zniesienie biurokratycznie złożonego procesu wydawania kartek żywnościowych.
Od lat 60-tych w Niemczech istniały ogromne magazyny pszenicy, soczewicy i mleka skondensowanego. W tamtym czasie 800 000 ton tych produktów było przechowywanych w magazynach z dala od dużych miast i w newralgicznych obiektach, takich jak stacje benzynowe czy elektrownie jądrowe, jak donosił wówczas Rheinische Post.
Aby zapobiec grabieżom, ustawa przewiduje również możliwość objęcia dystrybucji żywności całkowitym nadzorem państwa. Ponadto, sprzedawcy detaliczni żywności mają być zobowiązani do zaopatrywania się w niewielkie ilości wymaganych wcześniej zapasów.
Jeśli kryzys dostaw będzie trwał tygodniami, firmy będą mogły zostać zobowiązane do produkcji mąki lub chleba. Ustawa przewiduje również taką interwencję państwa w ubojniach lub fabrykach kiełbas.
W przypadku wywłaszczenia, projekt ustawy przewiduje rekompensatę dla poszkodowanych przedsiębiorstw. “Oficjalne” wyjaśnienie tej poprawki do ustawy było takie, że połączenie dwóch starych ustaw w jedną nową miało na celu zmniejszenie obciążenia państwa i gospodarki bez narażania na szwank dostaw żywności dla ludności.
***
Autor zajmuje się islamem od prawie 30 lat. Ta książka, wydana wreszcie po raz pierwszy w Polsce, pokazuje islam w całej jego nieupiękrzonej rzeczywistości jako egzystencjalne zagrożenie dla wolności i demokracji na świecie. Jeden z czytelników napisał: „Jan Sobiesky – Austriak polskiego pochodzenia, pokazuje nam w swojej nowej książce, jakie niebezpieczeństwo na nas czyha: ´niebezpieczeństwo bycia podbitym przez wyznawców faszystowskiej ideologii o podłożu religijnym, która gardzi ludzką godnością – ISLAM – (a nie ´islamizm´)!´.”
Do zamówienia bezpośrednio w wydawnictwie: capitalbook.com.pl/pl/p/Upadek-Europy-Marian-Pilarski/5494