web analytics
Bild: shutterstock

Teraz można ślepo obstawiać: im bardziej przerażające będzie kolejne przestępstwo, którego można było uniknąć, popełnione przez rzekomego “poszukiwacza ochrony” z Allahu-Akbar lub traumatycznym tłem, które jest winą niemieckich władz, tym bardziej pewne jest, że zostanie on uznany za niepoczytalnego i niewinnego.

W międzyczasie odbywa się to niemal natychmiast po popełnieniu przestępstwa – tj. już nawet nie w toku postępowania karnego za pośrednictwem opinii biegłych, ale poprzez odpowiednie komunikaty (pospiesznie ogłaszane w mediach) przez te same władze, które wcześniej, przyznając “status ochrony”, przyjmując i wspierając sprawców w kwaterach dla uchodźców, a nawet podczas wielokrotnych operacji policyjnych poprzedzających przestępstwo – dziwnie nie zauważyły tego faktu. Co rodzi pytanie, na ile wiarygodne jest obecnie standardowe uniewinnienie jako “niezdolnego do winy”.

Obywatel Holandii w ośrodku dla azylantów

Syryjski sprawca z Wangen, który w tym tygodniu dźgnął nożem 4-letnią dziewczynkę w supermarkecie naprzeciwko swojego domu, która przeżyła tylko dzięki szczęściu, a jego sytuację pogarszał fakt, że i tak nie miał prawa do azylu ze względu na swoje holenderskie podwójne obywatelstwo (a zatem jako formalny obywatel UE): gdyby argumenty wysuwane obecnie w celu wyjaśnienia jego “niezdolności” były naprawdę prawdziwe, już dawno powinien zostać zamknięty lub hospitalizowany psychiatrycznie. Fakt, że tego nie zrobiono, podobnie jak nie przestrzegano prawa, gdy przyznawano mu azyl, wynika właśnie z tego, że “niepoczytalność” od dawna jest taktycznym instrumentem “odciążania” sądownictwa i unikania niepożądanych ocen prawnych przemocy i przestępczości imigrantów, co wygodnie i samoreferencyjnie wzmacnia wiktymizację domniemanych osób ubiegających się o azyl.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bezkarne krwawe czyny

Sytuacja nie różni się zbytnio w przypadku (rzekomo) 13-letniego “Bułgara”, który zamordował bezdomnego z co najmniej trzema ranami kłutymi w porcie w Dortmundzie. W jego przypadku nie było potrzeby uciekania się do magicznej formuły niepoczytalności psychicznej, ponieważ jego młody wiek był wystarczający do formalnego przypisania winy; ponieważ sprawca nie był w wieku przestępczym, został po prostu przekazany rodzinie, a postępowanie przygotowawcze zostało natychmiast zamknięte. To, że granica wieku odpowiedzialności karnej powinna zostać pilnie obniżona w czasach codziennej przemocy z użyciem noża i uzbrojenia nawet dzieci, że współodpowiedzialność opiekunów prawnych powinna zostać prawnie uznana, zwłaszcza w opustoszałym środowisku “rozszerzonej rodziny”, takim jak w tym przypadku – byłyby to spóźnione środki nie tylko dla ocalałych ofiar, ale także dla społeczeństwa jako całości, a właściwie niezbędna kwestia dla zachowania pokoju prawnego w tym kraju. Ale i tutaj nic się nie dzieje, a społeczeństwo powinno po prostu wzruszyć ramionami i zaakceptować fakt, że najbardziej przerażające akty rozlewu krwi pozostają bezkarne.
Podczas gdy w przypadku zabójcy z Hanau – który w ogóle nie powinien być na wolności, ponieważ miał prawdziwą, zdiagnozowaną medycznie, kompleksowo udokumentowaną i oficjalnie uznaną schizofrenię, a tym samym niepoczytalność na długo przed popełnieniem przestępstwa (i dlatego od dawna powinien być sklasyfikowany jako tykająca bomba zegarowa) – do dziś opowiada się bajkę o “rasistowskiej zbrodni nienawiści” (a media i politycy wspominają tylko o imigrantach będących ofiarami jego zbrodni, 99 procent wszystkich imigranckich “przestępców pod wpływem impulsu” jest obecnie postrzeganych jako osoby, które osiągnęły wiek odpowiedzialności karnej. Od strzelca z dworca kolejowego ICE we Frankfurcie po nożownika Somalijczyka z Würzburga, od zabójcy z pociągu regionalnego w Brokstedt po mordercę rzemieślnika z Ludwigshafen i wiele setek innych przypadków: oczekuje się, że uwierzymy, że wszyscy oni byli rzekomo niewinni.

Najpierw demonstowć przeciwko prawicy

Wydaje się jednak, że sytuacja jest odwrotna: W przypadku niemieckich przestępców nie istnieje domniemanie winy per se. Wina jest w genach, że tak powiem – podczas gdy w przypadku przestępców-imigrantów obowiązuje nie tylko domniemanie niewinności, ale także pewność niewinności. Co więcej, każdy afrykańsko-orientalny sprawca, bez względu na to, jak nielegalnie uzyskał status rezydenta, jest teraz automatycznie uznawany za niezdolnego do winy, jeśli mówi o Allahu lub “wizjach” – nie tylko w sądzie, ale już na policji.
W tak głęboko zepsutym, moralnie zdegenerowanym klimacie społecznym nie jest zaskoczeniem, że demonstracje są organizowane “przeciwko prawicy” – jak to miało miejsce tysiące razy wczoraj – zamiast przeciwko polityce, która umożliwia codzienny terror nożem i przemocą wobec małych dzieci. Wszyscy ocierają się o AfD, jedyną partię, która chce zająć się podstawowymi przyczynami tych warunków – i przymykają oko na ten problem. Co więcej, nadal aktywnie go wspierają. W rezultacie w naszych miastach jest teraz niezliczona liczba chodzących “niebezpiecznych ludzi”, którzy nie mają tu miejsca, ale de facto cieszą się głupią wolnością, pełną opieką i wsparciem państwa i wymiaru sprawiedliwości.

Upadający system prawny

Aby skorzystać z tej systemowej tarczy ochronnej, najwyraźniej wystarczy nie mieć niemieckiego nazwiska, zacząć mordować tak wcześnie, jak to możliwe (najlepiej jako dziecko), pozostawić po sobie jak najwięcej zwłok przed ukończeniem 18 roku życia, nie mieć żadnych własnych pieniędzy na koncie bankowym i przedstawić dowód traumatycznej ucieczki drogą morską lub lądową. Dowód tożsamości, który mógłby świadczyć o czymś przeciwnym, musi zostać usunięty przed przybyciem do Niemiec – i to wszystko.
Jednak system prawny musi upaść, jeśli ciągle dzieje się niesprawiedliwość i nikt nie jest winny, nie mówiąc już o odpowiedzialności. Sam sprawca jest niewinny, a ci, których zaniechanie umożliwiło mu popełnienie przestępstwa, są zwolnieni z odpowiedzialności. Yvonne Kussmann pisze o sprawie Wangen na Twitterze: Yvonne Kussmann Twitter:
“Kto teraz ponosi odpowiedzialność za to wykroczenie? Burmistrz Wangen? Starosta powiatu? Minister sprawiedliwości BaWü? Sędzia? Prokurator? Kto? Możemy się domyślać. Nikt nie weźmie odpowiedzialności za to, że mała dziewczynka została prawie zabita podczas zakupów z mamą przez mężczyznę, który wbrew prawu mieszkał w ośrodku dla azylantów. Ta sprawa pokazuje całkowitą utratę kontroli przez osoby odpowiedzialne politycznie”. (TPL)

 

***

Autor zajmuje się islamem od prawie 30 lat. Ta książka, wydana wreszcie po raz pierwszy w Polsce, pokazuje islam w całej jego nieupiękrzonej rzeczywistości jako egzystencjalne zagrożenie dla wolności i demokracji na świecie. Jeden z czytelników napisał: „Jan Sobiesky – Austriak polskiego pochodzenia, pokazuje nam w swojej nowej książce, jakie niebezpieczeństwo na nas czyha: ´niebezpieczeństwo bycia podbitym przez wyznawców faszystowskiej ideologii o podłożu religijnym, która gardzi ludzką godnością – ISLAM – (a nie ´islamizm´)!´.”

Do zamówienia bezpośrednio w wydawnictwie: capitalbook.com.pl/pl/p/Upadek-Europy-Marian-Pilarski/5494

 

 

 

Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert