web analytics

Przewodniczący partii FPÖ Herbert Kickl w swojej typowej dla siebie ostrej retoryce pokazuje zatroskanym obywatelom, co należy myśleć o naciskach na szczepienia: Mianowicie, jest ona pełna mylących i fałszywych informacji. Kickl odwołuje się między innymi do “szczepionkowego mistrza świata” Izraela, czy też do w dużej mierze “zaszczepionej” Islandii, gdzie praktycznie nie da się już zaprzeczyć niepowodzeniom “szczepień”. W jego uwagach wspomina się również o zgubnych skutkach dla życia społecznego na tle dwuklasowego społeczeństwa szczepionych i sceptyków szczepień.

https://www.youtube.com/watch?v=w0lROoMu1KI

Oto zapis w nieco skróconej formie:

Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko temu, aby ktokolwiek się zaszczepił – w żadnym wypadku. Ale to, co mnie martwi i co jest naprawdę nieodpowiedzialnym sposobem postępowania, to fakt, że kiedy ludzie mówią mi, że się szczepią, to nie dlatego, że uważają, że robią coś dobrego dla swojego zdrowia lub chronią się przed jakimś wirusem, ale dlatego, że boją się, że w przeciwnym razie będą w niekorzystnej sytuacji gdzieś w swoim życiu zawodowym, ponieważ boją się, że ich dzieci mogą być zastraszane w szkole.

Obywatele drugiej kategorii z poczuciem winy

Ponieważ boją się, że mogą być pokrzywdzeni gdzieś w kręgu swoich przyjaciół lub po prostu boją się, że zostaną zamienieni w obywateli drugiej kategorii. […] Jest to część strategii, która jest obecnie realizowana. Próbują sprawić, by ludzie czuli się winni, jeśli dobrowolnie zdecydują się nie brać udziału w tym klinicznym badaniu terenowym, szczepieniu vulgo. […]

Testy powinny być odpłatne

[…] Testy powinny być odpłatne. W Niemczech istnieją już konkretne rozważania. Również w Austrii przedstawiciele rządu i przedstawiciele na szczeblu państwowym, a także przedstawiciele rzekomych partii opozycyjnych zmierzają w tym kierunku. Uważam, że jest to nieodpowiedzialne, tak jak ja uważam, że jest to nieodpowiedzialne i interpretuję to jako przyczynienie się do zwiększenia presji. […] Mamy do czynienia z sytuacją – i tu znowu wracam do tematu presji – w której de facto wprowadza się zakazy wykonywania zawodu przez osoby, które się nie szczepią. A to wykracza już daleko poza sektor zdrowia […].

Pełne uczestnictwo w życiu społecznym tylko dla osób zaszczepionych

I oczywiście mamy też sytuację w szkole, gdzie presja jest znacznie zwiększona. Po prostu dlatego, że nieszczepieni, jeśli pójdzie to zgodnie z propozycjami ministra edukacji, staną się uczniami drugiej klasy. Wszystko to dzieje się w Austrii i wszystko to jest realizowane przez najwyższe władze austriackie. Przyłączyły się do tego wszystkie inne partie. I mogę tylko wskazać, że to, co dzieje się z tymi wydarzeniami, jest dokładnie tym, przed czym zawsze ostrzegano Partię Wolności. Powiedzieliśmy, że w końcu pozostanie jedno “G” *), a to “G” oznacza zaszczepiony i to jest to, do czego teraz doszliśmy, zaszczepiony jako bilet wstępu do uczestnictwa w życiu społecznym, jako bilet wstępu do świata pracy, jako bilet wstępu do systemu społecznego, jako bilet wstępu do, że tak powiem, rozrywki, wypoczynku, wydarzeń.

A to “G” nie oznacza nawet bycia zaszczepionym, ale to “G” oznacza najpierw pobranie szwu, a potem pobranie drugiego szwu, a potem trzeciego szwu, jak wiemy od pana Mücksteina (przyp.: austriackiego ministra zdrowia), z 17 października, a potem czwartego i piątego. Bo właśnie tak daleko posunęły się spekulacje. Niedawno przeczytałem w artykule, że dyrektor techniczny WHO w sprawie Covid już myśli o tym, co zrobić, kiedy grecka litera, grecki alfabet, skończy się z literami, jak będą nazwane przyszłe warianty wirusa Corona, a oni znaleźli tu dziś schronienie z nią, schronienie z gwiazdozbiorami, żebyśmy wiedzieli, dokąd zmierza ta podróż. To niekończąca się historia, w której się znajdujemy. A szczepienia nie są jednorazowym ciosem wyzwalającym, stają się trwałym stanem, niekończącą się historią, która nie zostanie przerwana, jeśli my jej nie przerwiemy. I chciałbym, aby było dla państwa jasne, że taki jest cel Partii Wolności: wspólnie z ludnością Austrii przerwać tę niekończącą się opowieść, pomóc przełamać zasadę dobrowolności i sprawić, aby ta jednowymiarowość w polityce środków Corony należała do przeszłości. Taki jest deklarowany cel.

Jaki jest sens szczepień?

[…] Jaki jest sens szczepień. A dlaczego jest tak, że szczepienia w przeszłości, o których wszyscy wiemy, są stosunkowo dobrze napisane i mają szeroką akceptację w społeczeństwie? I nie chodzi o to, że nie jestem szczepiona, w różnych kontekstach. Ale to dlatego, że ze szczepieniami wiążą się właściwie trzy rzeczy:

Jedną z nich jest ochrona przed infekcją, a tym samym chorobą dla osoby zaszczepionej. To jest pierwszy.

Drugim jest ochrona przed przeniesieniem na inne osoby. To jest druga zasadnicza kwestia.

A po trzecie, jeśli już trzeba się zaszczepić, to w przypadku innych szczepionek można być w miarę pewnym, z najwyższym prawdopodobieństwem, że nie będzie negatywnych konsekwencji zdrowotnych dla osoby zaszczepionej. I to jest dobra rzecz.

Interesujące jest to, że w obecnych badaniach klinicznych z nowymi technologiami szczepionek, które po raz pierwszy są stosowane na szeroką skalę, wszystko jest inne. Wszystkie trzy z tych rzeczy zostały obalone. A to oznacza nic innego, jak to, że Kurz i Mückstein i jakkolwiek się nazywają, którzy występują w ich imieniu, w rzeczywistości okłamali społeczeństwo.

Szczepienia nie zmieniają gry – zobacz Izrael lub Islandię

Nie mówi się o tym, że pandemia skończyła się dla tych, którzy się zaszczepili. Nie ma mowy o szczepieniach, które zmieniłyby reguły gry i nie ma mowy o tym, że lato, które obecnie przeżywamy, będzie latem takim jak wtedy. A potem wystarczy tylko spojrzeć, gdzie w Zdradzie jest Wysoki. Wtedy wiesz, w którą stronę wieje wiatr. Tak właśnie mówię o Izraelu. Izraelczycy tak zawsze byli dla naszego kanclerza pierwszorzędnym przykładem tego, co się tam obecnie dzieje. To jest empiryczne obalenie austriackiej propagandy rządowej. Ponad połowa osób zarażonych to osoby w pełni zaszczepione. Należy zwrócić na to uwagę. Większość osób przebywających w szpitalu to osoby zaszczepione. I nawet wśród ciężko chorych mamy bardzo, bardzo duży odsetek tych, którzy są zaszczepieni. Kilka dni temu zajrzałem do izraelskiej prasy, do Jerusalem Post, i mówiono tam o 250 ciężkich przypadkach kokcydii. Spośród tych 250 przypadków ciężkiej postaci kowida w Izraelu, 210 jest w wieku powyżej 60 lat. Jest to więc to, co powszechnie określa się mianem grupy ryzyka. I z tych 210 ciężko chorych osób powyżej 60. roku życia 153 są w pełni zaszczepione, a siedem jest w trakcie uodparniania, że tak powiem, choć jeszcze nie w pełni uodpornionych, tak to się paradoksalnie nazywa. Paradoksalnie, bo najwyraźniej w ogóle nie działa, czyli większość osób, które mają ciężkie przebiegi choroby, to osoby w pełni zaszczepione.

I nie jest to zła propaganda żadnych sceptyków działań austriackiego rządu Corona, ale izraelskie statystyki Spittal. I tak się zastanawiam, skoro zawsze nam mówiono: proszę bardzo, grupy, które szczególnie warto chronić, osoby starsze, to te, które trzeba najpierw zaszczepić, bo tam jest to szczególnie niebezpieczne, a potem to wychodzi. Następnie zadaję sobie pytanie, jakie konsekwencje można wyciągnąć z takich empirycznych ustaleń?

Kolejnym przykładem jest Islandia, ponownie kraj o wysokim wskaźniku szczepień, który również przeszedł przez całą pandemię bardzo, bardzo dobrze, mając to szczęście, że w ciągu ostatnich półtora roku tylko 30 osób zmarło z powodu wirusa Covid 19. Jednak w ostatnich tygodniach doszło tam do interesujących wydarzeń. Wczesnym latem zdarzało się, że przez wiele tygodni zachorowalność była zerowa. A teraz nagle, w ciągu dwóch tygodni, od połowy lipca do początku sierpnia, mamy zachorowalność na poziomie 238. Oznacza to, że liczba zachorowań wzrosła prawie dwudziestokrotnie w bardzo krótkim czasie. A teraz mamy sytuację, w której przez pięć dni z rzędu odnotowujemy ponad 100 nowych zakażeń dziennie. I nie ma się co dziwić, kiedy szef tamtejszego epidemiologa mówi wprost, że ostatnie tygodnie pokazały, że osoby szczepione mogą łatwo zarazić się wirusem i łatwo go przekazać dalej.

__________

*) Trzy “G”, do których odwołuje się Kickl, odnoszą się do hasła rządu austriackiego, że należy się przebadać (“G”etestet), zaszczepić (“G”eimpft) lub wyleczyć z choroby (“G”enesen).

Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert